Najnowsze wpisy, strona 2


lip 02 2005 ...Reflection...
Komentarze: 2

Look at me
You may think you see
Who I really am
But you’ll never know me
Every day, is as if I play apart
Now I see
If I wear a mask
I can fool the world
But I can not fool
My heart
Who is that girl I see
Staring straight back at me?
When will my reflection show
Who I am inside?
I am now
In a world where I have to>br> Hide my heart
And what I believe in
But somehow
I will show the world
What’s inside my heart
And be loved for who I am
Who is that girl I see
Staring straight back at me?
Why is my reflection
Someone I don’t know?
Must I pretend that i’m
Someone else for all time?
When will my reflection show
Who I am inside?
There’s a heart that must
Be free to fly
That burns with a need
To know the reason why
Why must we all conceal
What we think
How we feel
Must there be a secret me
I’m forced to hide?
I won’t pretend that i’m
Someone else
For all time
When will my reflections show
Who I am inside?

cobradeath : :
cze 20 2005 Aerosmith
Komentarze: 5

I could stay awake just to hear you breathing
Watch you smile while you are sleeping
While you're far away and dreaming
I could spend my life in this sweet surrender
I could stay lost in this moment forever
Every moment spent with you is a moment I treasure

Lying close to you feeling your heart beating
And I'm wondering what you're dreaming
Wondering if it's me you're seeing
Then I kiss your eyes and thank God we're together
And I just wanna stay with you
In this moment forever, forever and ever

I don't wanna close my eyes
I don't wanna fall asleep
Cause I'd miss you, baby
And I don't wanna miss a thing
Cause even when I dream of you
The sweetest dream will never do
I'd still miss you, baby
And I don't wanna miss a thing

I don't wanna miss one smile
I don't wanna miss one kiss
Well, I just wanna be with you
Right here with you, just like this
I just wanna hold you close
Feel your heart so close to mine
And stay here in this moment
For all the rest of time

cobradeath : :
cze 06 2005 ...words for goodbye...
Komentarze: 10

to ostatnia notka na tym blogu...kasuje? nie, zostawie. masz racje Arashi, moze kiedys bede chciala tu wrocic. czemu zawieszam pisanie na blogu? powiedziales cos co mnie trafilo. wystarczy, ze Ci z ktorymi sie spotykam wiedza co u mnie, milo ze tu zagladasz ale to nie fair ze wiesz rzeczy ktorymi nie chcialabym sie z Toba dzielic. pomylilam sie, blog to nie jest dobry sposob na utrzymanie kontaktow. po co sie na nie wchodzi? z ciekawosci...bede odwiedzac Wasze blogi z sentymentu, ale moj blog zawiesze. juz raz jednego skasowalam ale mimo to go znalazles...odpusc sobie. pozdrawiam Was goraco Kochane moje! dziekuje ze wciaz mnie odwiedzalyscie, chociaz Wy. Buziaki...

cobradeath : :
cze 01 2005 ...czerwiec...
Komentarze: 2

rozpoczal sie kolejny miesiac Naszego zycia...ostatnie tygodnie szkoly, ostatnie tygodnie pierwszego roku sredniej szkoly ktorego sie tak balam. slusznie? tak...

cobradeath : :
maj 30 2005 ...burza i wspomnienia...
Komentarze: 4

po kolejnym upalnym dniu przyszedl czas na chlodny wieczor. wlasnie sie nad Markami zaczyna burza...godzine temu siedzialam na balkonie z ksiazka od fizyki i podziwialam blyskawice znad Kobylki. kiedys sie balam burzy... pamietam pierwsza taka okropna burze z mojego dziecinstwa. wybralismy sie wtedy z rodzicami na spacer do Krolikarni. bylo tak goraco jak dzisiaj i nadle ni stad ni z owad spadl chlodny deszcz a wrazm z nim czarne burzowe ciezkie chmury i blyskawice. tak lalo ze nie bylismy w stanie isc, stanelismy pod takim wielkim kasztanem, Ada plakala bojac sie halasu a ja stalam wtulona w rodzicow-tez sie balam. po paru minutach rodzice wzieli nas na rece i uciekalismy do domu...potem siedzialam w domu przy oknie i podziwialam ten piekny widok blyskawic na niebie...zawsze kojazyly mi sie z zylami. tak wygladaja. maja w sobie taka wielka moc...a zyly transpotuja przeciez krew...zawsze widzialam w tym jakich zblizony sens. w piatej klasie podstawowki mialam pierwszy rok fizyki i na ktorejs lekcji pani nam wytlumaczyla co to wlasciwie jest blyskawica, skad sie bieze, jaka moze byc grozna...nie spodobaly mi sie te naukowe wytlumaczenia. blyksawica powstaje kiedy stykaja sie ze soba dwa fronty i nastaje wyladowanie elektryczne...siedzac dzis na balkonie doszlam do wniosku ze mam w sobie cos z takiej blyskawicy. staram sie byc elastyczna i w miare mila w wiekszosci sytuacji, nie przejmowac sie jakimis trudnosciami...ale sa chwile kiedy wreszcie po ciezkiej pracy nastaje ten dobry okres-ten dobry front amosferyczny, ciesze sie ze swojej pracy i zbieram z niej zniwa...az tu nagle ktos mi rzuca klody pod nogi i co? po jednej stronie mamy cieply front po drugiej zimny i wewnatrz mnie nastaje to wyladowanie! potrafie byc nie mila i w mgnieniu oka zmienia mi sie humor, spojrzenie, moge byc nie mila..ale to jest chwilowe.

im jestesmy starsi przestajemy sie bac rzeczy z dziecinstwa. czemu tak sie dzieje? no napewno dlatego ze badac mali boimy sie znienanego, a potem juz to poznajemy i oswajamy...niepodoba mi sie to ze niektorzy z uplywem czasu nazywaja sie panami swiata myslac ze wszystko wiedza i znaja i na wiele rzeczy maja wplyw...nigdy nie bedziecie mogli ingerowac w blyskawice! powstaje samoistnie i jest niezalezna...to mi sie w niej podoba...

cobradeath : :