maj 21 2005

...drugi cover...


Komentarze: 8

kolejny cover w zespole; No Doubt - Don't Speak. nie zagralismy jej jeszcze w pelnym wykonaniu z tego wzgledu ze mielismy probe tylko we trojke; perkusja, akustyk i wokal, brakowalo solowki i basu, poza tym Bogdan gral po swojemu bo  nie dazyl nauczyc sie z tabow...ale wyszlo dobrze! do czego zmierzam...do tego o czym jest piosenka..jest o rozstaniu dziewczyny z jej chlopakiem, kiedy to on chce sie usprawiedliwiac a ona kaze mu milczec..kiedy to ich zwiazek umiera. bycie na wokalu jest o tyle trudne, ze wiaze sie z odpowiedzialnoscia za oddanie charakteru piosenki, jej slow, uczuc. zawsze zanim zaczne cos spiewac skupiam sie nad tekstem, jego sensem i tym co chce przekazac. mialam na tej jednej probie problemy z ta piosenka. wiem co znaczy krotne rozstanie...ale teraz jak od czasu tamtego jestem juz w drugim zwiazku nie potrafie wrocic do tych negatywnych uczuc. tak jakby ich nigdy nie bylo. ja nie chcialam by on milczal, on sie nie usprawiedliwial...wiec nie wiem jak to jest. ale mysle ze im czesciej bede spiewala ta piosenke i kiedy wszyscy beda na probie pojdzie mi lepiej. wiem teraz ze najwazniejsze jest przezywanie podczas spiewania z nimi latwiej i lzej. perkusja? jutro ostatnia lekcja...nie cwicze na codzien, nie mam czasu...ciekawe jak to bedzie...

"SOMEBODY WHO CARE"
they saw her cryin' N her helpless
N she couldn't help herself
she was more addicted of ur love, than that
don't try to fix what u've done to her
it's more painful-can't u see
let her celebrite her death alone
N never ingerate in her life again
All i want is somebody who care
never look back on the things that i shared
n breath the clear air of love
find my way to freedom
I would lie for u
N i woul die for you
can't u see that all i do was dedicated to u
Yes i need somebody
but not u anymore
now i'm happy with someone else
don't come back!
i wanna speak loud N louder
dooon't come back!!!
Now i am strong
N now i won't give up
he gives me straight to live an love again...
All i want is somebody who care...

cobradeath : :
29 maja 2005, 20:16
hehe dwa? to tak jak ja...grozi mi trzecie a babka od fizy odgraza poprawka : 3mam za Ciebie, siebie i wszystkich ktorzy maja zagrozenia kciuki by zdali :*
Korin
29 maja 2005, 19:39
bo ja sie od święta na necie pojawiam, wogóle specjalnie do kompa nie moge siadać bo musze sie uczyć 24h bo mam dwa zagrozenia
29 maja 2005, 14:29
no, za to ja Ciebie nie moge zlapac na gg XD
Korin
29 maja 2005, 14:06
ahia... a zastanawiałam się czemu się nie odzywasz, a to poko ;*
26 maja 2005, 11:39
Korin napewno to uslyszysz ale nie wiem kiedy. mam problemy z dodawaniem komentow do Ciebie i Arashi, dlatego od pewnego czasu nie widzialas ich na swoim blogu, odwiedzam regularnie, staram sie codziennie ale nie moge komentowac :(
Korin
26 maja 2005, 01:09
(przepraszam, że tak dawno się nie odzywałam, ale nie wchodziłam na neta ostatnio) czasem lepiej się rozstać, jeżeli ten związek unieszczęśliwiał jedną ze stron, a jak obie, no to, to już by nie miało tym bardziej sensu. A tak w ogóle, to wciąż czekam na muzyczne wydanie \"Somebody Who Care\" *.*
22 maja 2005, 01:58
jestes pewna ze chcesz wrocic do tego co Ci sprawialo bol? nie lepiej wziasc to na klate i isc dalej. mowieniem czegos komus z kim sie juz rozstalas i przez co bardzo cierpialas jest zbedne, moze Ci tylko zaszkodzic. on pewniewiedzial co bys chciala powiedziec...zachowaj slowa w sercu, sa najpiekniejsze i zyj dalej. przynamniej ja bym tak zrobila..i zrobilam
21 maja 2005, 21:57
eh..ja wiem co to jest..niestety..teraz żałuje niewypowiedzianych słów..i chce to jak najszybciej naprawić..

Dodaj komentarz